piątek, 5 września 2014

Obietnica czyli słowo się rzekło kobyłka u płotu :)

   Zosieńka pomna tego co obiecała, przygryzając język, pracowicie pstrykała kolejne fotki. Słoneczko jak na zamówienie świeciło z całej siły, wesoło igrając promyczkami. Za podkład muzyczny robił jednostajny trzask migawki - pstryk, pstryk, pstryk... Skończywszy sesję, Zosieńka pognała na komputer ciekawa efektów swych nadludzkich wysiłków. Przejrzała raz, przejrzała drugi i niezbyt zadowolona z efektów, z głębokim westchnięciem poczęła wybierać co bardziej udane zdjęcia. Przez głowę przegalopowała jej myśl, że przecież mogłaby owe foteczki podrasować programem, który ponoć czyni cuda, ale... to by już nie było wtedy jej okno tylko jakieś wirtualne i tak naprawdę nieprawdziwe. Zosieńka zadumała się. Myślała o tym, że przecież teraz mało co jest prawdziwe, tak naprawdę. Wszechobecne operacje plastyczne, poprawiające urodę, makijaż czasem wręcz teatralny, reklamy w których zabawki latają a kremy przeciwzmarszczkowe dla pań 60+ reklamują trzydziestki... psy rasowe, które aby spełniać wzorce są poddawane wymyślnym chirurgicznym zabiegom, przy których przycinanie uszu i ogonów to mały pikuś. Wszystko musi być piękniejsze, jaskrawsze... wargi pełniejsze, oczy większe, nogi dłuższe, rzęsy wręcz ukrochmalone! Pomyślała, że ludzkość niebezpiecznie zbliża się do granicy poza którą świat realny przestanie być atrakcyjny. Nic nie będzie tak piękne jak w superhiperextra TV, gdzie będzie można zobaczyć na żywo, podrasowany zachód słońca... powalający na kolana, ale jednak nieprawdziwy. Gnębiła ją myśl, że i ona ma tendencję do perfekcjonizmu, że jej też przeszkadza krzywo postawiony krzyżyk albo nierówny ścieg, że obawiała się pokazać całe okno, bo przecież jest stare i to nie w tym pożądanym teraz znaczeniu, żaden staroć z pięknym zamknięciem, tylko stare okno... Jednak teraz nabrała odwagi i postanowiła pójść na całość, bo przecież jej okno jest zaprzeczeniem perfekcjonizmu. Nie jest piękne i nowe ani nie jest szacownym antykiem, nie jest idealnie pomalowane ani nieskazitelnie wyczyszczone, ale jest całkowicie Zosieńkowe :-D

Gwoli formalności Zosieńka chciałaby wyjaśnić, że okno będące podmiotem rozważań znajduje się w sypialni, w której jadła żadnego się nie spożywa*, toteż z czystym sumieniem i konsekwentnie nadal będzie tam królował piękny róż przydymiony beżem czyli inaczej angielski róż czyli inaczej brudny róż (mimo nazwy ponoć jednak należy go normalnie prać) ;)

*patrz komentarze pod poprzednim postem ;)














26 komentarzy:

  1. z tym udawaniem,czy wręcz poprawianiem rzeczywistości to prawda.jednak żaden photoshop nie jest w stanie "podrasować" krajobrazów widzianych gołym okiem tak,by były piękniejsze a przynajmniej naturalne.w reklamie wszystko jest możliwe,byle tylko sprzedać produkt.
    czy ta firanka zbytnio nie zaciemnia pokoju?chyba,że w telefonie widzę źle:-) i bardzo mi się podobają Twoje ozdoby szydełkowe,zwłaszcza zielona dekoracja na małej doniczce.
    pozdrawiam
    lena

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nam nic nie zastąpi natury, ale pokoleniu wychowanemu od kołyski na komputerowych sztuczkach? Oby nie...
      Firanka jest dość gęsta ale pokój jest południowy i światła jest i tak dosyć :))
      Zielone dekoracje są dwie, która bardziej Ci się podoba?
      Pozdrawiam gorąco:))

      Usuń
    2. dlatego bardzo się cieszę ,kiedy dziadek chce zabierać moje dzieci na spacery do lasu.a najbardziej podoba mi się to,że moje dzieci lubią takie wyprawy.
      dekorajca w mniejszej doniczce jest bardzo ładna:-)

      Usuń
    3. Mniejszych zielonych jest dwie, dlatego byłam ciekawa o którą Ci chodziło :)))
      To dobrze, że mają kontakt z przyrodą a nie tylko światem wirtualnym, widziałam dzieci wychowane na komputerze, do dziś nie mogę się otrząsnąć ....

      Usuń
  2. Kochana masz piękne okno i tak, jak na artystyczną duszę przystało śliczne dodatki! Podziwiam i pozdrawiam:) a tak na marginesie, chyba się starzeję, bo dawnymi czasy pędziłam niemalże do perfekcjonizmu, a obecnie, nie, ponieważ pomyślałam, że nic na siłę. Mam tylko jedno życie i są na świecie inne piękne rzeczy niż mój "wymuskany" do bólu dom...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z Tobą całkowicie ładnie, przytulnie wcale nie znaczy idealnie... najwyraźniej trzeba do tego dorosnąć :))
      Ściskam :))

      Usuń
  3. Ono udekorowałaś przecudnie!
    Nasza rzeczywistość jaka jest, każdy widzi. Mnie też ta sztuczność i moda na perfekcjonizm za wszelką cenę przerażają!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może najwyższy czas zacząć z tym walczyć, pokazując świat taki jaki jest naprawdę... ja dziś zaczęłam i mam nadzieję, że nie zabraknie mi odwagi by kontynuować pokazywanie prawdy ;))

      Usuń
  4. Poprawianiu wszystkiego mowie stanowcze nie. Aczkowliek, urode moaja , mocno niedoskonala makijazem poprawiam, Nie na tyle jednak, by mnie rano moj slubny nie poznal:)
    Ale tych jednakowych bab, z rybimi ustami nie toleruje.
    Pieknie Ci swiatlo filtruja te delikatne firanki:) Zaslonki -tez niczego sobie. Urzekly mnie oslonki na doniczki;)) Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co innego delikatny makijaż a co innego sztywna maska z pudru... :)
      Firanki są jednymi z moich ulubionych, wieszam je w różnych wersjach, jak Madzia z "Czterdziestolatka" - góra do dołu i dół do góry ;-D Mówiąc serio mają ogromny potencjał i to jest w nich najfajniejsze.
      Osłonek będzie więcej, bo wpadłam w szał ich produkowania... ;))
      Buźka!

      Usuń
  5. Moja droga, chyba wszyscy obawiamy się, że coś ktoś może skrytykować, że coś nie jest fajne, że przesterzałe, nieciekawe, nudne... Stąd ten pęd do osiągnięcia perfekcji.Wielokrotnie, tak jak zauważyłaś w swoim poście, mija się to z celem.
    A teraz o Twoim oknie.
    Widzę przepięknie upięte białe firaneczki!
    Bardzo romantycznie i pod mój gust.
    Brawo kochana! Powiem Ci, że Ja też jednej części z mojego "salonu" nie pokazałam. Jest to olchowa meblościanka. Wyczytałam na jednym z blogów, jak jedna z blogerek krytykowała takie meble, że nie fajne, że co to za styl przedpotopowy i takie tam.... Wolałam sobie więc darować i innym przy okazji też, żeby "porażenia oczu " nie dostali... hehehe! Ale myślę teraz, że przy następnym poście o salonie, ten numer odstawię! A co! ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi się podobają aranżacje, w których jest mała retro szafa i miniaturowa komódka, ale... gdzieś trzeba te wszystkie rzeczy trzymać. Nie widzę nic złego w meblościankach. Ja widzę, że ile bym tych szaf nie miała, to i tak przydałaby się jeszcze jedna ;) Ostatnio zastanawiałam się czy nie wyrzucić z wnęki zamrażarki(stoi wyłączona, używam tej pod lodówką) i nie wstawić tam szafy. Jedyne co mnie powstrzymuje to brak środków finansowych na zakup mebla :)
      Będę czekać z niecierpliwością na Twój nowy post!
      Ściskam i buźkę posyłam :))

      Usuń
    2. Jeżeli będzie o meblach, to obfotografuję tą nieszczęsną meblościankę! hehe!
      Narazie kochana wpadłam w trans jabłkowy...hihihi! Tyle przepisów do wypróbowania i uwiecznienia! :))))

      Usuń
    3. Ja odkąd przestał mi dokuczać żołądek to napawam się po prostu jedzeniem jabłek ;)

      Usuń
  6. Ależ Ty masz pięknie "oprawione" okna! Nie potrzebują żadnych programów graficznych! Również staram się nie majstrować za wiele przy zdjęciach. Najbardziej lubię "naturalne fotografie I zazwyczaj poprawiam im tylko światło, jeśli to prawdziwe nie dopisywalo podczas pstrykania. Pogoń za doskonałościa z magazynów czasami mnie przeraża.... Mam koleżankę - mamę równolatka w szkole synka. Sztuczne cycki, sztuczne paznokcie, sztuczne rzęsy, implanty cycuszków, spieczona na rodzynkę w solararium.... do takiego stopnia że aż żal patrzeć:( Niby mi nic do tego, ale przykro widzieć, że ktoś tak pozwala się wodzić za nos trendom. Mam nadzieję zestarzeć się z godnością, mam nadzieję że mi nie odbije;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wybacz mi że te "cycki" dwa razy się mi napisały.... Jedne to miały być doczepiane włosy - I się zakręciłam! Dodam tylko, że kobitka naprawdę całkiem łądna I bez tych "dodatków" wyglądałaby naprawde dobrze.

      Usuń
    2. Mam przeczucie, że nie dasz się "zwariować" ani teraz ani potem :))
      Ja też z żalem oglądam tak "zrobione" kobiety... i jeszcze ta ich mina, mówiąca patrzcie jak pięknie wyglądam, po prostu żal patrzeć
      Właśnie prawdziwe zdjęcia przyciągnęły mnie do Ciebie :)
      Pozdrawiam gorąco! :)

      Usuń
  7. Także dlatego tak lubie mieszkać na wsi, bo tu prawie wszystko jest wszystko naturalne, nieudawane. Ludzie prosci, w gumofilcach i byle łachach cały dzień chodzący, byle czym sie cieszący i zyczliwie zagadujący zza płota.A mnie nie wstyd do moich siermieznych apartamentów nikogo zaprosić. Jest jak jest. Zycie saute! Bez wydziwiań, upiększeń i cudów niewidów. A jak człowiek zrobi cos w domu samodzielnie - z radoscia sie zyczliwym osobom pochwali. A nawet z nimi podzieli jak ma czegos wiecej. (U mnie teraz przetwory lataja miedzy sasiadkami, bo każdy coś innego robi a same to pychoty!)
    Jednak czego by człowiek nie zrobił to i tak, co wokół - te lasy, wzgórza, łąki, te mgły poranne, te zachody wielobarwne niedoscigłym są wzorem i pieknem a przez to wystarczajacym dla mnie do odczuwania radosci zycia cudem. Człowiek potrzebuje piekna wokół siebie. Piekna i harmonii oraz spokoju. Zadowolenia z siebie i drobnej choćby satysfakcji. No i przede wszystkim oderwania mysli od zmartwień.

    Dobrze, ze fotografujesz Zozieńko swoje dzieła. Masz z ich wytwarzania wielką radosc i satysfakcje a Twój dom ma dzieki nim ciepły, niepowtarzalny nastrój. Bo Ty jesteś w kazdej firaneczce, w serwetce, obrusiku i poszewce na poduszce. Nie poddajesz sie naciskom, modom i pędowi do nowoczesnosci. Tak trzymaj, kochana!:-))***

    OdpowiedzUsuń
  8. Za szybko piszę, i głupie literówki mi wskakują. Prepraszam Zosieńko, Zosieńko kochana a nie żadna "Zozieńko"!:-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie samym chlebem człowiek żyje... jak się już naje to rozgląda się wokół i szuka czegoś na czym by mógł wzrok zawiesić ;)) Z Twoich opowieści wynika, że wioska w której mieszkasz to faktycznie jest taka sielska i anielska. U mnie jest inaczej, życia saute tu nie uświadczysz...
      Dzięki za tyle miłych słów, jak widać rozszyfrowałaś mnie bezbłędnie, ja chyba faktycznie mieszkam w moich haftach i dziergadełkach... :))
      Kochana Olgo nie przejmuj się literówkami, w końcu nasza siła tkwi w niedoskonałości :))
      Ściskam Cię mocno i słonecznej niedzieli życzę! :) ***

      Usuń
  9. Odpowiedzi
    1. Спасибо за доброе слово.
      С уважением жарко! :))

      Usuń
  10. Oj Zosiu droga Zosiu - mało że mi sieć zanika to jeszcze zaczynam za tobą nie nadążać - wiesz też mieszkałąm na wsi i najchętniej bym tam wróciła ale jak to zrobić jak domy i działki takie drogie są - uwielbiam te wiejskie klimaty a twoje okno to okno na świat - piękne firanki duży parapet i widok za oknem masz zapewne cudowny - natomiast wiesz co ci powiem na temat upiększania - jestem już stara i nigdy się n ie malowałąm jedynie kremy używałąm i to to dziś stosuję no może od czasu ciut fuidu i dizęki temu te któ¶e mnie znają mówią że nie wyglądam na swoje lata - nie znoszę tzw. wytapetowanych bab i to młodych są takie sztuczne i nienaturalne - myślę że się ze mną zgadzasz - życzę ci kochana wspaniałęgo weekendu oraz buziaki ślę Marii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marii całkowicie się z Tobą zgadzam, im mniej makijażu tym lepiej :))
      Pozdrawiam gorąco! :))

      Usuń
  11. Nooooooo.... i doczekałam się całości. bardzo ładna ta zasłona z koroną:) W ogóle okno takie bardzo domowe z tymi szydełkowymi ozdobami. Po co wydziwiać, upiększać sztucznie. Wystarczy, że to co robimy to nasze, oryginalne nie do podrobienia. I w tm naturalnym jest piękno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przez całe życie najbardziej przerażała mnie myśl, że mogłabym wejść do sąsiadów i tego nie zauważyć... chodzi mi o taki standardowy, żeby nie rzec "dyżurny" wystrój. Moje powinno być tylko moje :)))
      Obiecałam to obiecałam, choć miało być całkiem o czymś innym... ;)) ale jak to mówią co się odwlecze to nie uciecze.
      Ściskam Cię mocno! :)

      Usuń